Włączanie i wyłączanie oświetlenia kabiny za pomocą wyłącznika w lampie sufitowej jest bardzo nie wygodne, a w czasie jazdy, nawet niebezpieczne, gdyż trzeba odwrócić głowę do góry, i szukać tego wyłącznika. Dla tego postanowiłem dobudować dodatkowy wyłącznik na pulpicie.
Dzięki temu, że do układu dodatkowego wyłącznika została wprowadzona dioda separująca, nie występuje kolizja z istniejącym wyłącznikiem w lampie sufitowej, oraz, co ważniejsze, brak kolizji z automatem oświetleniowym. Dodatkowy wyłącznik nie ma wpływu na automat światła, i nie może spowodować jego uszkodzenia, czy wadliwego działania.
Sposób podłączenia wyłącznika i diody jest pokazany na schemacie, oraz na fotografiach. Dioda powinna mieć obciążalność co najmniej 3A (lepiej, gdy będzie większa, np.8÷10A), gdyż przez nią płynie prąd żarówek oświetlenia, gdy są otwarte drzwi. Dioda może się lekko grzać, ale tylko tak, żeby można było utrzymać w palcach. Gdy grzeje się mocniej (zależy od typu diody), należy na diodę nałożyć radiatorek, np. ze zwiniętej w rurkę blaszki.
Wyłącznik posiada podświetlenie zieloną diodą LED, oraz kontrolkę włączenia, żółta dioda LED. Kontrolka włączenia jest bardzo dobrze widoczna nawet w słońcu, i przydaje się, gdy włącznik zostanie przypadkowo włączony w dzień. Świecąca lampa może być wtedy nie zauważona. Podświetlenie wyłącznika jest włączane za pomocą czujnika nacisku w fotelu kierowcy (może być i pasażera), i jest czynne cały czas, gdy zajęte miejsce w fotelu.
Czujnik nacisku jest tutaj:
Natężenie podświetlenia jest tak dobrane rezystorem R1, że w dzień jest nie widoczne (słabo widoczne). Rezystor R1 trzeba dobrać taki, aby podświetlenie było optymalne w nocy.
Rezystor R3, zamontowany bezpośrednio w przewodzie, w pobliżu podłączenia do +12V (z wyłącznika awaryjnego), służy jako zabezpieczenie na wypadek zwarcia. Dzięki niemu , w przypadku zwarcia nic się nie stanie, nawet nie spali się bezpiecznik.
Kontrolka włączenia dołączana jest dodatkową sekcją S2 wyłącznika. Dwusekcyjny wyłącznik, to wyłącznik sieciowy telewizora. Jest umieszczony w samodzielnie zrobionej, pudełkowej obudowie, podobnej do wyłącznika ogrzewania tylnej szyby. Jako klawisz, wykorzystana została zaślepka z pulpitu.
Gdyby ktoś zrezygnował z podświetlenia i kontrolki włączenia, można pominąć wszystko co jest na schemacie poniżej czerwonej, przerywanej linii. Wtedy wystarczy tylko zamontować diodę, poprowadzić dwa przewody w dowolne miejsce, i zamontować dowolny, jednosekcyjny wyłącznik, tam, gdzie pasuje.
Przewody od lampy sufitowej można przeciągnąć bez zdejmowania plastyków, za pomocą sztywnego drutu. Trzeba jedynie wymontować schowek przed pasażerem.
Dzięki temu, że do układu dodatkowego wyłącznika została wprowadzona dioda separująca, nie występuje kolizja z istniejącym wyłącznikiem w lampie sufitowej, oraz, co ważniejsze, brak kolizji z automatem oświetleniowym. Dodatkowy wyłącznik nie ma wpływu na automat światła, i nie może spowodować jego uszkodzenia, czy wadliwego działania.
Sposób podłączenia wyłącznika i diody jest pokazany na schemacie, oraz na fotografiach. Dioda powinna mieć obciążalność co najmniej 3A (lepiej, gdy będzie większa, np.8÷10A), gdyż przez nią płynie prąd żarówek oświetlenia, gdy są otwarte drzwi. Dioda może się lekko grzać, ale tylko tak, żeby można było utrzymać w palcach. Gdy grzeje się mocniej (zależy od typu diody), należy na diodę nałożyć radiatorek, np. ze zwiniętej w rurkę blaszki.
Wyłącznik posiada podświetlenie zieloną diodą LED, oraz kontrolkę włączenia, żółta dioda LED. Kontrolka włączenia jest bardzo dobrze widoczna nawet w słońcu, i przydaje się, gdy włącznik zostanie przypadkowo włączony w dzień. Świecąca lampa może być wtedy nie zauważona. Podświetlenie wyłącznika jest włączane za pomocą czujnika nacisku w fotelu kierowcy (może być i pasażera), i jest czynne cały czas, gdy zajęte miejsce w fotelu.
Czujnik nacisku jest tutaj:
Natężenie podświetlenia jest tak dobrane rezystorem R1, że w dzień jest nie widoczne (słabo widoczne). Rezystor R1 trzeba dobrać taki, aby podświetlenie było optymalne w nocy.
Rezystor R3, zamontowany bezpośrednio w przewodzie, w pobliżu podłączenia do +12V (z wyłącznika awaryjnego), służy jako zabezpieczenie na wypadek zwarcia. Dzięki niemu , w przypadku zwarcia nic się nie stanie, nawet nie spali się bezpiecznik.
Kontrolka włączenia dołączana jest dodatkową sekcją S2 wyłącznika. Dwusekcyjny wyłącznik, to wyłącznik sieciowy telewizora. Jest umieszczony w samodzielnie zrobionej, pudełkowej obudowie, podobnej do wyłącznika ogrzewania tylnej szyby. Jako klawisz, wykorzystana została zaślepka z pulpitu.
Gdyby ktoś zrezygnował z podświetlenia i kontrolki włączenia, można pominąć wszystko co jest na schemacie poniżej czerwonej, przerywanej linii. Wtedy wystarczy tylko zamontować diodę, poprowadzić dwa przewody w dowolne miejsce, i zamontować dowolny, jednosekcyjny wyłącznik, tam, gdzie pasuje.
Przewody od lampy sufitowej można przeciągnąć bez zdejmowania plastyków, za pomocą sztywnego drutu. Trzeba jedynie wymontować schowek przed pasażerem.
Komentarz